Wystarczy jeden drobny błąd – zbyt późna kolacja, intensywny trening, źle zebrana próbka – żeby wyniki badań przestały mieć sens.
A Ty zamiast odpowiedzi, masz jeszcze więcej pytań. A czasem nietrafioną diagnozę, która tylko oddala Cię od rozwiązania.
Właśnie dlatego stworzyłam ten e-book.
Pokażę Ci krok po kroku, jak przygotować się do badań krwi, moczu, kału, hormonów i testu metanowo-wodorowego, by wyniki naprawdę miały wartość diagnostyczną.
To 14 stron konkretnej wiedzy, Twoja checklista błędów, których warto uniknąć, i zasad, które możesz wdrożyć od razu przed kolejnym badaniem.
Dowiesz się, jak przygotować się do badań krwi, moczu, kału, hormonów i testów oddechowych (np. SIBO), by nie musieć ich powtarzać.
Zrozumiesz, co jeść, czego unikać i o której porze dnia najlepiej zrobić badania, by wynik był miarodajny.
Nauczysz się, jak prawidłowo zebrać próbkę, by laboratorium miało z czego wyciągnąć wiarygodne wnioski.
Poznasz najczęstsze błędy, które zaburzają wyniki, i dowiesz się, jak ich unikać.
Zminimalizujesz ryzyko sytuacji, w której „wszystko wychodzi w normie”, ale Ty nadal czujesz się źle.
👉 Chcesz mieć pewność, że jej wyniki naprawdę odzwierciedlają stan zdrowia – bez domysłów i frustracji.
👉 Nie chcesz tracić pieniędzy, czasu i nerwów na badania, które niczego nie wyjaśniają.
👉 Robisz badania regularnie, ale wciąż nie czujesz się dobrze i szukasz odpowiedzi, co się dzieje w Twoim organizmie.
👉 Chcesz podejść do diagnostyki świadomie, a nie po omacku, nie „na czuja”.
👉 Nie masz czasu na kolejne wizyty, bo poprzednie wyniki były niemiarodajne – chcesz mieć wszystko dopięte za pierwszym razem.
Wejdź teraz na podanego maila i potwierdź swój zapis, abym mogła przesłać Ci e-booka.
Jeśli nie widzisz wiadomości – sprawdź również foldery SPAM, Oferty lub Inne (czasami lubią się tam schować).
A najlepiej dodaj też mój adres aleksandra@sprawadladietetyka.pl do kontaktów – wtedy wszystko będzie trafiać prosto do skrzynki głównej.
Jestem magistrem dietetyki klinicznej po uczelni medycznej, a moją specjalnością są choroby tarczycy i diagnostyka laboratoryjna.
To właśnie badania – dobrze zaplanowane i dobrze zinterpretowane – uważam za fundament skutecznej pracy z pacjentem. I za punkt wyjścia do realnej poprawy zdrowia.
Od ponad 6 lat pracuję z osobami, które być może tak jak Ty mają wyniki „w normie”, a wciąż czują się fatalnie.
Pomagam im zrozumieć, co naprawdę mówią ich badania, i znaleźć to, czego często nie dostrzegają lekarze.
Wiem, jak to jest. Sama kiedyś zmagałam się z niedoczynnością tarczycy i przez długi czas słyszałam „proszę się nie martwić” – mimo że moje ciało wyraźnie dawało mi sygnały, że coś jest nie tak.
Dlatego dziś tworzę materiały, które pomogły już setkom osób zadbać o siebie mądrzej, z większą świadomością, bez błądzenia po omacku.
Dlatego zachęcam Cię, aby zacząć od podstaw. Bo bez właściwego przygotowania badania, nie będzie dobrej diagnozy.
A bez dobrej diagnozy, trudno o poprawę zdrowia.
Cieszę się, że tu jesteś. Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej!